Chuy, który nie cierpi Bożego Narodzenia, w wyniku niefortunnego wypadku w Wigilię traci przytomność. Budzi się dopiero rok później, nie mając pojęcia, co wydarzyło się w międzyczasie. Wkrótce odkrywa, że teraz już zawsze będzie budził się tylko na ten jeden wigilijny dzień, podczas którego przyjdzie mu zmierzyć się z konsekwencjami tego, co jego drugie "ja" wyczyniało przez pozostałe 364 dni w roku.