Ekipa z Jeffersonian odnajduje ciało w kawałkach, porozkładane po śmietnikach. Okazuje się, że ofiarą jest profesor psychologii z uniwersytetu. Aubrey razem z Brennan odwiedzają jego dom. Zauważają, że ziemia jest przesiąknięta krwią, a w domu jest mnóstwo jej śladów. Okazuje się, że profesor prowadził badania nad efektem Milgrama (traktowanie prądem ludzi przy nieprawidłowych odpowiedziach na pytania. Odpowiadający udawali porażenia prądem, o czym nie wiedzieli badani i często przekraczali granice bólu, a nawet śmierci) Sąsiadki często słyszały krzyki, a jedna z nich miała kamerę, która obserwowała ptaki. Dzięki niej FBI zauważyło cień mordercy. Podejrzanym jest jeden z jego studentów, który zorientował się, jakim potworem uczyniło go to doświadczenie. Hodgins znajduje też w mieszkaniu profesora kota, którego nazywa Skinner. Kolejną podejrzaną jest studentka – rzeźbiarka, ofiara zabita była rzeźbą. Okazuje się, że mordercą jest sąsiadka, na której ptaki polował kot profesora.