W alternatywnym świecie – świecie, w którym ludzie mieszkają w małych zbiorowiskach ulokowanych pod ziemią, żyje sobie pewien niepozorny chłopiec. Jego jedynym zajęciem, zajmującym mu całe dnie, a nawet noce, jest wiercenie dziur w glebie dookoła wioski. Czynność ta ma na celu powiększenie terenu mieszkalnego maleńkiej społeczności. Sam chłopiec widzi w tym jednak również szansę na znalezienie skarbu. Jego świder oraz małe, przypominające kreta (lub świnię, skoro nazywa się Boota) stworzenie są jego jedynymi przyjaciółmi… A nie, ma jeszcze jednego. Jest nim Kamina. Niezwykle charyzmatyczny, emanujący siłą i swoją obecnością ożywiający wszystko wkoło. Całkowite przeciwieństwo małego, cichego i strachliwego Simona. Jego pojawienie się powoduje różnego rodzaju kłopoty, zwykle ściśle powiązane z tym, że on i naczelnik wioski żywiołowo się nienawidzą, a Kamina robi dokładnie to, czego przywódca zakazuje.