To dzień kariery w Akademii Prometeusza i Parentezjusz korzysta ze starożytnej, niezwykle precyzyjnej sztuki czytania bawolich jelit, by zdradzić Herkulesowi, że czeka go kariera bibliotekarza. Przerywa mu w tym bez ceregieli Anteusz, pół-człowiek, pół-tytan. Próbując uwolnić swoją rodzinę tytanów, Anteusz przejmuje całą Akademię Prometeusza i bierze wszystkich uczniów na zakładników. Uwolni Herkulesa dopiero, gdy Zeus uwolni tytanów. Herkules i Parentezjusz łączą siły przeciwko Anteuszowi i używają swoich mocy, wciąż spierając się, która jest lepsza. Herkules udowadnia, że bycie bohaterem to wartościowa i wykonalna ścieżka kariery i uczy się, że głowa może być równie cenna jak pięści.