Król satyrów, Pan, jest w tarapatach. Pozwolił, by popularność uderzyła mu do głowy i przestał dziękować bogom za swój dobrobyt. Zbudował nawet świątynię ku swojej czci. Demeter dała mu czas na złożenie ofiary do najbliższej pełni księżyca. Jeśli tego nie zrobi, Nemezis może go zgładzić! Problem w tym, że Pan nie ma już nic do ofiarowania.