Dziennikarka Polskiego Radia odkrywa w studiu ciało koleżanki Beaty. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta została postrzelona w głowę z bliskiej odległości. Na miejscu sprawca zostawia narzędzie zbrodni, na którym jednak nie ma żadnych odcisków palców. Sprawę komplikuje fakt, że Krystyna, która znalazła ciało jest niewidoma. Z jej zeznań wynika, że tuż przed wejściem do studia, mijała się z kimś na korytarzu. Prawdopodobnie był to zabójca.