Aby przypodobać się pannie Izabeli, Wokulski organizuje klakę i kwiaty podczas występów włoskiego aktora Rossiego. Następnie przez podstawionych licytantów kupuje kamienicę Łęckich za 90 tyś. rubli. W ten sposób ocala posag panny Izabeli. Łęccy, którzy liczyli na 120 tyś., są mocno rozczarowani. Do Warszawy przyjeżdża z zagranicy Kazio Starski, daleki kuzyn Izabeli. Panna Łęcka uważa go za ewentualnego kandydata na męża. Przy Wokulskim rozmawia ze Starskim po angielsku. Obrażony Wokulski żegna się chłodno i sam wyjeżdża do Paryża, choć miał jechać z Łęckimi.