Egle boi się tego, co może się stać, jeśli romans królowej wyjdzie na jaw. Po dworze ciągle krążą plotki. Tymczasem proces toczący się w Warszawie ma się ku końcowi. Stan Ligęzy się pogarsza. Mężczyzna błaga Jaśka, by zabrał go do Krakowa. Chce przed śmiercią prosić króla o wybaczenie. Mówi, że wszystko co zrobił, czynił z myślą o pokucie za wcześniejsze nadużycia. Jasiek obawia się, że Ligęza nie przeżyje trudów podróży.