Pod pretekstem opieki nad Agnieszką Bolko opóźnia polowanie w towarzystwie stryja. W końcu jednak wychodzi. Podczas łowów okazuje się, że książę jaworski woli towarzystwo brata księcia. Kiedy jednak zbliża się zwierzyna, Henryk rozprasza stryja przez co ten wraca z lasu z niczym. Jest wściekły. Sytuację ratuje Peter Zedlitz, syn cenionego przez jaworskiego marszałka Kunemana. Kazimierz zastanawia się nad przywróceniem dawnych granic kraju. Chce, by znalazły się w tym samym miejscu co za czasów rządów ojca. Spytek odradza mu to, sugerując, że zniszczy sojusz z Bolkiem. Niemierza próbuje dotrzeć do córki. Ona jednak nadal jest bardzo wystraszona. Cudka zamierza zabrać ją do domu, ale zawstydzona tym, co ją spotkało, Jolenta, nie chce opuścić komnaty Eliasza. Ligęza podstępem pozbywa się pisarza Bartłomieja z kancelarii, aby móc napisać list do Belli. Prosi strażnika Niestrasza o przekazanie wiadomości złotniczce. Egle prawie przyłapuje go na tym. Mężczyźnie znowu udaje się ukryć kłamstwo. W nocy Mikołaj czeka na Bellę w umówionym miejscu. Kobieta przychodzi, ale oznajmia mu, że wraca do Włoch.