Kazimierz chce zawiązać sojusz z księciem słupskim Bogusławem. Ma nadzieję, że poprze go on w walce z Krzyżakami. W zamian za ten gest jest gotowy oddać mężczyźnie rękę swojej starszej córki, Elżbiety. W Świdnicy brat Bolka, Henryk, decyduje, iż jego córka, Anna, wstąpi do klasztoru. Księżna Agnieszka jest niemile zaskoczona tą decyzją. Czuje, że dziewczynka stała się jej bardzo bliska. Dwoje ludzi ucieka przed atakami Litwinów w stronę Krakowa. Po drodze dokonują strasznego odkrycia.