Król zgadza się przyjąć gońca przybywającego z Malborka, Jakuba z Biskupic. We dwóch dogadują warunki porozumienia z Zakonem. Kazimierz jest bardzo konsekwentny w swoich postanowieniach. Niemierza chce wysłać Jolentę do klasztoru. Eliasz uważa jednak, że kobieta może tam iść tylko za Bożym posłannictwem. Cudka czuje ulgę. Na dworze Bolka rozważa się powiększenie księstwa świdnickiego.