Król zastanawia się nad przyszłością kraju po ataku na Wschowę. Każdemu z wojów przydziela zadanie. Jasiek ma ruszyć na zwiady, Mikołaj z Bychowa i Jan Jura muszą zaatakować z chorągwiami od wschodu i zachodu. Pełka będzie wiernie towarzyszył królowi, by ten nie dostał się w ręce wroga. Adelajdzie nie w smak nowy pomysł męża. Swoje frustracje wyładowuje na Karlu, któremu zarzuca brak efektów w kuracji. W gniewnie wyrzuca go z zamku. Urażony medyk zaczyna się pakować. Agnieszka jest niespokojna. Uważa, że na nią i Adelajdę rzucono zły czar. Wkrótce traci dziecko.